Covid nas przeorał. Trudno pisać o czymkolwiek, co dotyczy otaczającej nas rzeczywistości bez wspominania o pandemii. Nie ma co się oszukiwać – więcej z niej zła niż dobra. Czarny łabędź – jak to on – napłynął z najmniej spodziewanej strony. Pokazał nasze największe słabości. Na poziomie państwa – zobaczyliśmy, jak źle zorganizowana jest opieka zdrowotna. Nie jest to specjalnie rewolucyjne odkrycie, ale dziś nikt już chyba nie ma wątpliwości, że reforma tego sektora to największe wyzwanie, jakie stoi przed naszym państwem. Potrzebne są dużo większe środki, a przede wszystkim racjonalizacja i zmiana sposobu myślenia o opiece zdrowotnej. Jednocześnie całkiem nieźle, jak nasze możliwości, zadziałało wsparcie dla przedsiębiorców.
Warto to docenić.

Inną, wielką słabością naszego państwa i jego elit jest wciąż niewystarczający poziom strategicznego planowania, zarządzanie polegające często na reagowaniu na sprzeczne sygnały i naciski płynące od wyborców. Czasem jest ono jak odbijanie się od ściany do ściany. Brak konsekwencji i logiki. Państwu nadal brakuje silnego zaplecza analitycznego (choć pewną poprawę można tu zauważyć), a przede wszystkim kultury politycznej pozwalającej wyjąć z obszaru bieżącej walki kwestie zasadnicze dla rozwoju wspólnoty.

To jednak nie zależy tylko od polityków, ale również od nas wszystkich, a zwłaszcza elit. Poziom zaufania społecznego jest w Polsce bardzo niski, a szczytów sięga poziom wzajemnej agresji. Dzieje się z nami coś bardzo niedobrego. Publicznie można zostać zmasakrowanym za jedno źle sformułowane zdanie, za zbyt spektakularny sukces, nie wspominając o popełnionym błędzie. W trudnym czasie mało widać solidarności społecznej, wdzięczności dla tych, którzy nas leczą i chronią, za to dużo wzajemnej niechęci, wrogości, czekania na potknięcie, a potem deptania tych, którzy się potknęli. Niestety, taka jest dziś Polska w praktyce, choć – i to nie jest żadne pocieszenie – nie tylko Polska.

W tym wydaniu „Polski w Praktyce” analizujemy, co dzieje się z naszym społeczeństwem i jego poglądami, opisujemy, jak państwo daje i nie daje sobie radę z Covidem. Pokazujemy też, jak społeczne napięcie kształtowało się i wybuchło w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii oraz – w dużo bardziej budujący sposób – na Białorusi. Szczególnie zachęcam Państwa do przeczytania krótkich tekstów absolwentów Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności, 30-latków, którzy opisują swoje osobiste doświadczenia z trudnego czasu pandemii.

Dobrej lektury
Igor Janke
Szef projektu „Polska w Praktyce”

Pobierz PDF

Artykuły numeru

O autorze

Igor Janke

Szef projektu Polska w Praktyce, prezes Fundacji Instytut Wolności, twórca Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności. Ekspert ds. komunikacji, mentor biznesu, publicysta, autor książek. W przeszłości m.in. redaktor naczelny Polskiej Agencji Prasowej i szef działu politycznego Rzeczpospolitej. Współtwórca Niezależnego Forum Publicystów Salon24, prowadzący programy radiowe (TOK FM) i telewizyjne (TVP, Polsat News, TV Puls), autor setek analiz politycznych, reportaży i wywiadów.

Zobacz wszystkie artykuły autora