Człowiek jest istotą społeczną. Dorasta, pracuje i wypoczywa wśród innych ludzi. Realizuje swoje cele wraz z innymi, podobnymi sobie. Zostaje członkiem różnych stowarzyszeń, partii politycznych lub wspólnot narodowych. Trzecia droga zaczyna się, kiedy zaczynasz żyć, pracować i działać według wiary i zasad chrześcijańskich.

Po pierwsze, można robić biznes, wyżej ceniąc wartości i zasady moralne niż partykularne interesy. Wielokrotnie z szefami oraz stałymi klientami rozmawialiśmy o kierowaniu się w życiu prywatnym i zawodowym zasadami Ewangelii i Dekalogu. Wezwani przez ks. Piotra Brząkalika do „policzenia się” i zebrania w jednym miejscu osób świadomych odpowiedzialności za powierzone im mienie, a przy tym przestrzegających zasad Ewangelii i otwarcie wypełniających swoje powołanie w roli lidera biznesu, w połowie 2013 roku powołaliśmy Stowarzyszenie Chrześcijańskich Przedsiębiorców i Menadżerów „Nostra Res”. Stowarzyszenie skupia ludzi sukcesu, których talent organizacyjny i czas wykorzystuje się dla budowania dobra wspólnego.
Organizujemy wykłady, konferencje i imprezy kulturalne, które krzewią postawy chrześcijańskie. Codziennie dajemy świadectwo. Współpracujemy z duszpasterstwami przedsiębiorców i pracodawców oraz innymi instytucjami chrześcijańskimi.

Po drugie, można stosować zasady chrześcijańskie w zarządzaniu procesem transformacji społeczno-gospodarczej regionu. Transformacja Śląska dzieje się na naszych oczach. Toczy się gra sprzecznych interesów. Zagrożenie terapią szokową jest bardzo realne. Aby transformacja była sprawiedliwa, potrzebna jest ludzka solidarność. Otwarty i szczery dialog, w którym będzie miejsce na głos nie tylko spółek wydobywczych i energetycznych, ale przede wszystkim obywateli.

Dziś na Śląsku potrzebujemy umowy politycznej i społecznej w sprawie sprawiedliwej transformacji. Powstają piękne programy dla Śląska, a tymczasem trzeba siąść do stołu i ustalić zasady partnerskiego porozumienia na najbliższe kilkanaście lat. Nie oszukiwać się. Wyżej postawić dobro wspólne niż partykularne interesy.

Sprawiedliwa transformacja musi być rzetelna. Analizując, na ile lat nam zostało węgla, musimy brać pod uwagę geologię, ekonomikę wydobycia i społeczną akceptację. Biorąc te wszystkie czynniki pod uwagę, należy przyznać, że węgiel krajowy powoli się kończy (choć geologicznie jest go dużo) i powstaje w energetyce luka, którą trzeba wypełnić. Nigdzie jednak nie zajdziemy, gdy zapomnimy o górnikach i branżach z nimi współpracujących, ich problemach, obawach i zagrożeniach.

Po trzecie, zasady etyczne chrześcijaństwa i społecznej nauki Kościoła można realizować w życiu publicznym. Chrześcijańska demokracja, bo o niej mówimy, powstała i kształtowała się w opozycji zarówno do socjalistycznego kolektywizmu, jak i liberalnego indywidualizmu.

Własność prywatna jest naturalnym prawem człowieka. Zasady pomocniczości, decentralizacji i autonomii regionalnej są filarami państwa. Akceptuje rozdział Kościoła od państwa. Stoi na gruncie demokratyzmu, jest przeciwna autorytaryzmowi i totalitaryzmowi. Stanowi ruch polityczny centrowy, dystansujący się od skrajnych stanowisk prawicy i lewicy. W polityce międzynarodowej opowiada się za ideą integracji europejskiej.

Wielki wkład w program społeczno-gospodarczy chrześcijańskiej demokracji (popularnie zwanej chadecją) wniosły społeczne encykliki papieskie: Leona XIII „Rerum novarum” (1891), „Graves de communi” (1901) i Piusa XI „Quadragesimo anno” (1931) oraz późniejsze encykliki Jana XXIII, Pawła VI, Jana Pawła II.

Znanymi chadekami byli ojcowie założyciele Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, poprzedniczki Unii Europejskiej: K. Adenauer, A. de Gasperi, R. Schuman. Do znanych działaczy chadeckich zaliczę również: K.G. Kiesingera, H. Kohla i W. Korfantego.

W końcu, można ideę „dobra wspólnego” uczynić fundamentem rozwoju kraju. Pierwsze zdanie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 r. stanowi, że: „Rzeczypospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli”.

Już w długookresowej Strategii Rozwoju Kraju „Polska 2030. Trzecia fala nowoczesności” zaufanie i spójność zostały jednymi z globalnych i przyszłych czynników rozwojowych naszego kraju. Zmiana postaw społecznych zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów już następuje. Idea dobra wspólnego mocno wybrzmiewa w modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnym rozwoju kraju.

Bez wątpienia sfera szeroko pojmowanych wartości będzie wkrótce najbardziej „innowacyjnym” motorem rozwoju poszczególnych krajów. Zagadnienie dobra wspólnego stanowi oś, wokół której rozpatruje się sferę aksjologiczną w programowaniu rozwoju społeczno-gospodarczego kraju.

Już porządek gospodarki ordoliberalnej, teorii ekonomicznej powstałej na początku lat 30. XX w. opiera się na elementach zaczerpniętych z katolickiej nauki społecznej, ewangelickiej etyki społecznej, teorii socjalistycznej i społecznej teorii liberalnej. Sami ordoliberałowie nazywają go „trzecią drogą” między neoklasyczną ekonomią, leseferyzmem, keynesizmem i kolektywizmem.

Ordoliberalizm rozróżnia proces gospodarczy i porządek ekonomiczny, w którym ten proces się dokonuje. Rolą państwa jest aktywnie kształtować i gwarantować porządek ekonomiczny (niem. Ordnungspolitik), lecz nie ingerować w sam proces gospodarczy. Istotnymi cechami ordoliberalizmu są: zasada prywatnej własności, wolność jednostki, stabilny pieniądz, wolność umów i wyboru kontrahentów, przejrzyste ramy instytucjonalno-prawne dla kontroli i koordynacji wolnego rynku. Ideą przewodnią – wspólne dobro realizowane we współpracy z neutralnym wobec grup interesu państwem. Na idei ordoliberalizmu jest oparta koncepcja niemieckiej społecznej gospodarki rynkowej.

Bez wątpienia praktyki turbokapitalizmu, czy też darwinizmu społeczno-gospodarczego na długi czas zdominowały rzeczywistość. Kryzysy gospodarcze, dominacja korporacji transnarodowych, spadek zaufania do instytucji powoduje potrzebę poszukiwań trwałych fundamentów działania, zarówno indywidualnych zachowań, jak i postaw grup społecznych. W ostatnich latach poszukiwania te owocują powstawaniem wielu koncepcji społeczno – gospodarczych związanych z przestrzenią wartości w rozumieniu aksjologicznym. Powstają takie nurty jak społeczna odpowiedzialność biznesu, etyka w biznesie, koncepcje zrównoważonego rozwoju czy ekorozwoju. We wszystkich tych koncepcjach można zauważyć próbę ugruntowania sfery wartości we współczesnych trendach rozwojowych.

Rzeczywistość społeczna bywa trudna, ale również fascynująca. Zdarzają się nieporozumienia i konflikty. Istnieją niesprawiedliwość i naruszenie godności człowieka. Niestety nie unikniemy wojen, wyzysku, braku szacunku dla najsłabszych, poniżania moralnego i materialnego. Sęk w tym, że tak długo, jak nie będziemy rzeczywistości społecznej po chrześcijańsku widzieć, oceniać i działać, tak długo dobro wspólne pozostanie ideą zarezerwowaną jedynie dla katolickiej nauki społecznej. Tymczasem, kiedy obywatele, przedsiębiorcy i politycy będą zajmować stanowisko oraz według wiary i zasad chrześcijańskich postępować, wtedy zaczniemy się rozwijać i będzie nam się żyło lepiej.
Ekonomia dobra wspólnego zaczyna się w sercu.

Autor: Patryk Białas

O autorze

Redakcja Polska w Praktyce

Polska w Praktyce to Magazyn Instytutu Wolności. Chcemy w nim prezentować praktyczną stronę polskiej rzeczywistości i dać głos ludziom, którzy metodą prób i błędów zdobyli wiedzę, którą będą się z nami dzielić. Na nasze łamy zaprosimy przedsiębiorców budujących polskie firmy, działaczy pozarządowych wprowadzających innowacje społeczne, naukowców tworzących praktyczne rozwiązania.

Zobacz wszystkie artykuły autora